top of page
Zdjęcie autoraZielony Ołówek

Metoda zielonego ołówka

Czerwony kolor długopisu znany jest każdemu dziecku już od początku szkolnej edukacji. Ma on zwracać uwagę gdzie zrobiło się błąd, w jakimś sensie gani ucznia, wskazuje mu gdzie niezbyt się wykazał. A co to oznacza? To, że nauczyciel skupia uwagę dziecka na tym, co mu się nie udało. Cała koncentracja ucznia skupiona jest na porażce. Jakie wzbudza to odczucia? To już każdy pamięta ze swojej edukacji.


Jak odczarować omawianie prac? Okazuje się, że to proste i może dawać ciekawe, pozytywne efekty. Za pomocą zielonego koloru nauczyciel zakreśla to, co jest zrobione poprawnie. Przykuwanie uwagi dziecka na to, co jest dobre, co mu wyszło, mimowolnie zacznie się kodować w jego umyśle. Zapamięta właśnie ten element, który przecież jest najbardziej wart zapamiętania. I co najważniejsze, będzie to kojarzyło z pochwałą. Uczeń z całkiem innym, pozytywnym nastawieniem, będzie bardziej koncentrował się na tym, żeby powtórzyć ten sukces.


Czy zatem wyrzucić czerwony długopis? W pamięci dziecka utrwala się wytykanie błędów. A już na pewno poczucie, że nie jest się wystarczająco dobrym. Koncentrujemy się wtedy na wadach, brakach. Wyobraźmy sobie taką sytuację. Nasz pierwszak napisał 20 razy literkę B. Wśród nich - 18 było bez zarzutu, a dwie wyszły dość koślawe. I wtedy wkracza nauczyciel i zakreśla właśnie te dwie... Jasne, warto pokazać błąd. Nie można być też całkiem bezkrytycznym, bo konstruktywna krytyka też jest potrzebna. Ale zmieńmy kolejność. Najpierw pokażmy dziecku co jest super, co wyszło bez zarzutu, zamalujmy to zielonym ołówkiem i pokażmy, że cała osiemnastaka jest bez zarzutu, dopiero potem powiedzmy dlaczego ta inna literka B jest niedoskonała.

Mała rzecz a zmienia wszystko.


Źródło: dziecirosna.pl


109 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page